gru 17 2004

Bez tytułu


Komentarze: 4

Chyba zwariuje. Wymienilismy smsy - ja, ze wiem, ze nie powinienem pisac, ale musze napisac. Obiecalem, ze jesli poprosi, zebym sie nie kontaktowal, uszanuje to. Poprosila.... Nie odpisala na pytanie, kiedy moge sie spodziewac kontaktu. Chce mnie tu rozerwac! Nie jestem w stanie pracowac. Chcialbym nie istniec...

na_rozdrozu : :
17 grudnia 2004, 23:06
Metii - mysle, ze jej zalezy. Inaczej nie pozwolila by temu zabrnac tak daleko - od poczatku wiedziala, ze jestem zonaty. Zona nie wie o Ewie. Nie wie tez o innych moich zwiazkach z kobietami... Oczywiscie, ze uwaza, ze nasze malzenstwo jest do bani. kasiczka - masz racje. Ale nie chodzi o tesknote, chodzi o to, zeby popatrzec na wlasne zwiazki bez wplywu osob trzecich (czyli mojego na nia i jej na mnie).Wiem, ze to utopia, jest miedzy nami uczucie. Ale mimo wszystko, brak kontaktu w tym przypadku jest pomocny. A ze teskni jak cholera to wiem. moje_tzw_zycie - zgadzam sie w 100%. I tak tez zamierzam - nie naciskac. Wie, ze chce z nia byc, ze czekam, ze bardzo boje sie tego, ze jednak postanowi dac M szanse...
17 grudnia 2004, 18:06
Hm,mysle,ze dobrze robi.Moim zdaniem ma na uwadze Twoja rodzine...zone a przede wszystkim dziecko.Nie chce niczego zakladac bo nie znam sytuacji.nie naciskaj na nia.Takie sprawy wyjasnia sie samemu.Daj jej troche czasu.Wiem,ze nie jest latwo...Trzymaj sie mocno
17 grudnia 2004, 16:52
a może to jej decyzja.może powinienes dac jej troche czasu?przynajmniej kilka dni nie pisząc?daj jej czas na tęsknote...
17 grudnia 2004, 16:17
Po zachowaniu Ewy wydaje mi sie ze jej nie zalezy na tobie tak bardzo jak tobie na niej. A co z zona?Ona sie domysla?Tez uwaza ze zwiazek z toba nie jest najlepszy???

Dodaj komentarz